"Panie i panowie, mówi wasz kapitan. Rozpoczynamy zniżanie do Kalifornii. Proszę zapiąć pasy, przygotowując się do łagodnego lądowania. Dziękuję."
Sophia mocniej zacisnęła dłoń na podłokietniku fotela, gdy samolot dotknął ziemi, a stłumiony pomruk silników odrzutowych wtórował napięciu, które wisiało między nią a Lucą. Przez cały lot nie zamienili ani słowa. Cisza była potrzebną barierą, przypomni
















