Perspektywa Bailey:
Długa noc, to prawda.
Gdy wokół nas wzbierały chichoty, Mirabella i Ryan wydawali się zbyt zatraceni w swoim pojedynku na spojrzenia, żeby zauważyć, że czas się skończył.
– Czemu po prostu się nie przelecicie i nie skończycie z tym! – wrzasnął Stefan obok mnie, chichocząc, gdy udało mu się przerwać ich wpatrywanie się w siebie.
Mira szybko cofnęła rękę, jej twarz oblała się rum
















