Perspektywa Bailey
Wyłączam telefon i odkładam go z powrotem na szafkę nocną. Jestem zdeterminowana, żeby znowu nie dać się nabrać na jego sztuczki.
Wzięłam ciepły prysznic i przebrałam się w piżamę. Kiedy wsunęłam się pod kołdrę, moje drzwi nagle zaskrzypiały. Światło z korytarza wślizgnęło się do mojego ciemnego pokoju.
– Śpisz, Bailey? – zapytała Lilian, wchodząc do pokoju.
Usiadłam, podnosząc
















