Perspektywa Kaleba
Zerknąłem na moją siostrę, zaciskając palce na kierownicy. "Zamierzasz fundować mi ciche dni przez całą drogę do domu?"
Nie odpowiada, odwraca się ode mnie i krzyżuje ręce. Zachowuje się dziecinnie.
Wypuszczam z frustracją powietrze. "To jest dziecinne Mirabella, nawet jak na ciebie."
Po moich słowach następuje długa, niezręczna cisza i myślałem, że nie odpowie. Ale się mylę.
"D
















