Po krótkiej chwili wahania Noelle odwróciła się i powiedziała: – Śmiało, powiedz im.
Jej odpowiedź oszołomiła Williama. Zanim zdążył zareagować, Noelle już odeszła.
Wściekły William uderzył pięścią w stół i wstał, żeby za nią pójść, ale zatrzymał go kelner. – Przepraszam, jeszcze pan nie uregulował rachunku.
– Jaki rachunek? Nic nawet nie zamawiałem!
– Proszę pana, nawet bez zamówienia pobiera
















