– Godzina szósta. Widzisz tego mężczyznę tam? – zapytał Brandon.
Tańczył z Noelle. Ich ciała stykały się ze sobą.
Minęło sporo czasu, odkąd Noelle bawiła się tak dobrze, a jej oddech stał się teraz nieco nierówny. Koniuszek jej nosa również pokrywał pot.
Kiedy usłyszała pytanie Brandona, natychmiast spojrzała we wskazanym kierunku. – Tak. I co z tego?
– To syn Brennana Townsenda, dyrektora general
















