– Noelle, jak mogłaś tak mówić do mamy?
Zanim Matilda zdążyła cokolwiek powiedzieć, Sandra już podbiegła, patrząc na Noelle z zaczerwienionymi oczami. – Ona naprawdę się o ciebie troszczy. Nie możesz jej tak źle oceniać!
Noelle nie chciała dłużej się z nimi użerać. Patrzenie na nie wywoływało u niej jedynie obrzydzenie. Nie odpowiadając Sandrze, odwróciła się, żeby odejść.
– Noelle!
Sandra chciała
















