"Proszę pani, uspokój się. Znajdźmy jakieś miejsce i spokojnie porozmawiajmy…" Personel hotelowy desperacko próbował powstrzymać Ruth, kiedy drzwi przed nimi nagle się otworzyły.
W środku rzeczywiście stała Noelle. Włosy miała lekko potargane, a policzki nienaturalnie zarumienione, ale jej spojrzenie było lodowate.
"No proszę, proszę! A więc jednak tu jesteś! Gdzie twój kochanek? Maxwell się tu
















