"Będziesz musiał stanąć w kolejce, kolego," powiedział Clark, odwracając się z uśmiechem na twarzy.
Hendrix odparł spokojnie: "Pozwolę sobie nie zgodzić. Myślę, że to dama wybiera, z kim zatańczy."
To, co powiedział, wprawiło Clarka w osłupienie.
Hendrix nie patrzył już na Clarka. Zamiast tego, jego wzrok był utkwiony w Noelle. W jego oczach zawsze panował spokój, ale wydawało się, że kryją się
















