— Co robisz? — Noelle zamarła na moment, zanim zaczęła się szarpać, by uwolnić się z uścisku Hendrixa. — Puść mnie! Mówię, puść mnie!
Jej nogi bezustannie wymachiwały, a w trakcie szamotaniny straciła nawet jeden z obcasów.
Jednak korytarz hotelowy był wyłożony dywanem. Żaden dźwięk nie rozległ się, gdy jej obcasy upadły na ziemię.
Hendrix postawił Noelle na ziemi w windzie, po czym osaczył ją
















