"Nie mylę się, wiem co widziałam. A propos, myślałam, że jesteś wilkołacza, kiedy w ogóle zyskałaś wilka?"
"Nie mam wilka, Soph, wiesz o tym. Nigdy nawet się nie przemieniłam." Spogląda na mnie sceptycznie, co całkowicie rozumiem.
"Bzdura! Nie to widziałam wczoraj. Twoje cholerne kły i pazury były na wierzchu i wyraźnie słyszałam twój ryk, więc nie waż się robić ze mnie idiotki."
Zaczynała się
















