– Mówisz poważnie, Amelio? Jak możesz mnie o to prosić? Właśnie ją… po wszystkim, co ci zrobiła? – spytał Nolan, patrząc na mnie, jakbym nagle wyrosła mi trzecia głowa.
Byliśmy u niego w domu i właśnie poprosiłam go, żeby naznaczył Biancę jako swoją partnerkę.
Rozmowa nie potoczyła się tak, jak planowałam, bo kategorycznie odmówił, zanim jeszcze skończyłam zdanie.
Wciąż byłam w rui i zaryzykowa
















