Ashton
Szliśmy we czwórkę dobre pięć minut, a jedynym źródłem światła były latarki w naszych komórkach, gdy brnęliśmy w kierunku domu Agustina.
– Jesteśmy już za lasem? Czyste pole? – spytałam znudzona, nawiązując do tekstu Taylor z „Out of the Woods”. Szliśmy już kawał drogi, a ja wciąż nie widziałam żadnego domu. Czy w ogóle można mieć dom w samym środku lasu? Dookoła tylko ciemność.
– Już blisk
















