Zie
Wszystko zamglone, przed oczami mam tylko ciało Ashtona leżące na podłodze, a jego garnitur zbryzgany wymiocinami. Jakiś napakowany typ podszedł do niego i na siłę podniósł. Poczułem się, jakby ktoś oblał mnie lodowatą wodą, widząc, jak ten mięśniak ciągnie za sobą Ashtona, który ledwo się trzyma na nogach.
Co ja, do cholery, znowu narobiłem?
Nagle wszystko, co zrobiłem, uderzyło mnie z całą m
















