Ashton
Kiedy obudziłem się następnego ranka, Zie nie było obok. Pomyślałem, że wstał wcześniej, ale przeszukałem cały penthouse i nigdzie nie mogłem go znaleźć. To mogło oznaczać tylko jedno – nie wrócił na noc. Wczoraj mówił, że idzie z Rexem do klubu. Liczyłem, że potem wróci, bo nie wspominał, że będzie spał gdzie indziej.
Cały dzień spędziłem na sprzątaniu jego apartamentu. Po godzinie byłem z
















