Ashton
Następnego dnia obudziłam się i nie znalazłam Zie obok siebie. Łóżko było puste, a jego nie było w całym apartamencie. Na lodówce zobaczyłam tylko przyczepioną kartkę. Od razu do niej podeszłam i zerwałam list.
„Hej, skarbie, jeśli to czytasz, to znaczy, że już mnie tu nie ma. Musiałem załatwić kilka ważnych spraw, a spałaś tak słodko, że nie chciałem cię budzić, żeby się pożegnać. Przygoto
















