Ashton
"Skarbie, wstawaj." Luciano potrząsnął mną, aż zmrużyłam oczy i ciężko westchnęłam. Podniosłam się z miękkiego łóżka.
"Która godzina?" - zapytałam, rozglądając się po obcym pokoju. Nie spałam tu z Luciano. Nawet nie wiem, do którego pokoju mnie zaniósł, bo byłam zbyt zajęta tym, jak ostro mnie pieprzył tej nocy, gdy kurczowo trzymałam się jego ramion, a on niósł mnie w tę stronę. Nie mogę u
















