Zie
"Usiądź na mnie, dziwko." Rozkazałam Ayanowi, gdy zauważyłam, że jego oddech wrócił do normy. Mój penis jest nadal twardy i nie mogę już tego znieść, chcę go wyruchać.
"Co?" Zapytał zdezorientowany, patrząc na mnie zmrużonymi oczami.
"Usiądź na moim fiucie i jedź tak, jak jeździsz na koniu, pozwól mi cię wyruchać." Poinstruowałam go i dotknęłam mojego już twardego penisa, delikatnie go pogłask
















