Kiara
"Ojej, to po prostu niesamowite! Jestem z ciebie taka dumna, Trey!" zachwyca się Maggie, ściskając go mocno.
Candy prycha obok mnie. "Samolubny dupek," mówi wystarczająco głośno, by usłyszał ją cały stół.
Jego głowa gwałtownie skręca w jej stronę. Unosi brew, przypominając mi zawiedzionego ojca. Powinnam wiedzieć, nie raz widziałam to spojrzenie. "Jak mnie nazwałaś?" pyta spokojnie, ale w
















