Kiara
"Ojej, mam nadzieję, że umyłeś ręce," mówię z udawanym grymasem.
Trey chichocze. "To byłoby naprawdę cholernie obrzydliwe, gdybym tego nie zrobił. Musiałbym sam na siebie zadzwonić do sanepidu."
Boże, to był taki dziwny sposób na przełamanie lodów. Nigdy w życiu nie byłam taka niezręczna. Czy ja się po tym w ogóle pozbieram?
Szybko wyjrzał zza rogu, zanim się do mnie zbliżył. Jego cudown
















