Kiara
Po krótkiej chwili ciszy w końcu się odzywam, trawiąca mnie zazdrość daje o sobie znać. "Czy to normalne, że kobiety tak agresywnie z tobą flirtują?" pytam, a gorycz wkrada się w mój głos.
On obojętnie wzrusza ramionami i odpowiada: "To nie ty, więc mnie to nie rusza. Zrobiło ci się zazdrosno?"
Szybko wstaję, unosząc dłonie w obronnym geście. "Czekaj, nie! Nie o to mi chodziło. Po prostu
















