POV Kiary
Budzę się otulona jego silnymi ramionami już trzeci ranek z rzędu. Uspokajający rytm jego miarowego oddechu mnie otacza, czuję subtelny, rytmiczny ruch jego klatki piersiowej na moich plecach. Muszę przyznać, zbyt bardzo dałam się wciągnąć w fantazję, że on mógłby być mój. Każda chwila, kiedy nie pracuje, spędzamy razem.
Wczoraj nawet poszliśmy na późny spacer po plaży i to było najbar
















