Kiara
Przebudzam się, jęcząc, kiedy czuję ciepłe mrowienie między nogami. Najpierw łechce mnie ciepły oddech na łechtaczce, ale zaraz potem zastępuje go gruby, wilgotny język, który sprawnie mnie pożera. Wyginam plecy i wołam go po imieniu.
Odkąd dałam mu pozwolenie, by mnie używał bez skrupułów, zakrada się do mojego mieszkania nad ranem po pracy, a ja kurwa, to uwielbiam. Budzę się, mając w so
















