Reine, perspektywa pierwszej osoby
Obóz Aldrica
Obraz w pokoju powoli się wyostrza. Leżę na miękkim łóżku, otulona górą poduszek. Pierwszy raz od tygodni nie jest mi zimno. Chcę rozciągnąć ramiona, kiedy zdaję sobie sprawę, że wciąż jestem w wilczej postaci. Próbuję wygiąć plecy, ale wszystko mnie boli. To tak, jakby tysiące rozżarzonych sztyletów przeszywało każdy cal mojego ciała. Nie mogę nawet
















