Reine, perspektywa pierwszej osoby.
Art i jego mama wpadają z wizytą, a Art dołącza do bliźniaków na placu zabaw.
– To świetny opiekun – mówię do jego mamy.
– On uwielbia dzieci. On i bliźniaki przyjaźnią się od czasu, kiedy wyjechałaś.
– Rozumiem – odpowiadam, odczuwając wstyd i ból. Nie chciałam porzucać moich dzieci, ale wtedy to było wszystko, co mogłam zrobić.
– Nikt nie myśli o tobie gorzej
















