Perspektywa Osborna
Krzyk rozdziera powietrze i dopiero gdy ból rozsadza mi gardło, zdaję sobie sprawę, że to ja krzyczę. Całe moje ciało wstrząsają kolejne głośne, spazmatyczne oddechy. Jeszcze przed chwilą nie wiedziałem, co jest górą, a co dołem, ale teraz moje zmysły zalewa okropna jasność. Kiedy spoglądam w dół, widzę tylko krew, ale wciąż tu jestem; moje serce musi jeszcze bić. Lloyd mówił,
















