Sierra gorliwie pokiwała głową. Była tak wdzięczna, że Jemima dawała jej kolejną szansę. Nigdy więcej jej nie zawiedzie.
Poważny wyraz twarzy Jemimy złagodniał, gdy spojrzała na Sierrę. Lekko odchrząknęła i powiedziała: "Jest pora lunchu. Zostań i zjedz lunch z Theo."
"Dobrze. Pójdę gotować. Dawno nie próbowałaś moich dań, prawda? Ty i wujek Theo możecie porozmawiać, a ja pójdę do kuchni."
Wybe
















