– Siero, twój ojciec zaczyna się zmieniać – Vera mówiła cicho, choć w jej głosie wyczuwało się brak przekonania.
Sierra odpowiedziała słabym uśmiechem, ale jej oczy były zimne i odległe.
– Jedyny powód, dla którego się zmienił, jest taki, że wciąż może mnie do czegoś wykorzystać. Gdyby nie rodzina Grayów, nawet by na mnie nie spojrzał.
Słowa te przeszyły serce Very, napełniając je głębokim smut
















