"Nie przejmuj się," powiedziała Odalys lekkim i beztroskim tonem. "To tylko program rozrywkowy. Nie stracę przez to kawałka ciała.
"Poza tym, to na bezludnej wyspie – równie dobrze mogę potraktować to jak wakacje. Poradzisz sobie. Nie pozwolę, żeby twój stan się pogorszył, kiedy mnie nie będzie."
Chwyciła swoją apteczkę i bez wahania odwróciła się i z gracją ruszyła na górę.
Percival stał nieruch
















