Stellan wyciągnął rękę i złapał Odalys za ramię, ściszając głos. "Zioła nie są niezbędne. Nie ryzykuj niepotrzebnie."
"Wiem," odpowiedziała cicho Odalys. Wyswobodziła się z uścisku dużej dłoni Stellana i szybkim krokiem ruszyła naprzód. Szukanie ziół do rosołu to tylko wymówka.
Odkąd Odalys przybyła na bezludną wyspę, postanowiła wyruszyć w góry w poszukiwaniu ziół leczniczych. Te rosnące w pobl
















