Ona po prostu robi z igły widły. To nie ma z tobą nic wspólnego, więc przestań się stresować. Już jej nagadałem i jestem prawie pewien, że więcej ci nie będzie zawracać głowy. – Głos Finniana był spokojny, kojący.
Słysząc to, Sophia w końcu przestała płakać, a na jej ustach pojawił się uśmiech. – Dzięki, Finnian! Wiedziałam, że jesteś najlepszy! – powiedziała, jej głos był żartobliwy, niemal draż
















