Dostałem od niego wszystkie informacje, jakie chciałem. To wcale nie była przyjemność. Ten drań wszystko wygadał, myśląc, że go uwolnię. To był jego pechowy dzień, bo byłem spragniony kolejnej krwi. Skręciłem mu kark i zapewniłem najszybszą śmierć w historii. Torturowanie go nie sprawiało mi żadnej przyjemności, wcale.
– Jesteś usatysfakcjonowany? – zapytał Błękitny, kucając obok mnie, gdy patrzył
















