Czułam się nerwowo, stojąc przed ich rezydencją, patrząc na te same drzwi, do których nie spodziewałam się wrócić, nie po tym, jak ostatnim razem stąd uciekłam. Czy uważasz, że to normalne?
Pomimo tego, czego z nimi doświadczyłam, kiedy tu ostatnio byłam, nadal byłam skłonna przyjść po tym, jak mnie przeprosili.
Czy to brzmi normalnie? Chyba nie.
Gdybym nie wiedziała lepiej, uwierzyłabym, że braci
















