NIEBIESKI
Nie powinna się dowiedzieć, przynajmniej nie w ten sposób. Dyskutowaliśmy już, jak jej powiedzieć, kim jesteśmy, zanim sama by to odkryła, ale sprawy nie potoczyły się tak, jak chcieliśmy. Wyczuła to, zanim mieliśmy szansę to zrobić.
A to wszystko wina pieprzonych strażników. Ostrzegaliśmy ich cztery dni temu, żeby nie pojawiali się bez zapowiedzi z powodu naszej Króliczki, ale oni, do d
















