– Może nas oprowadzisz? – zapytał Blue, patrząc na mnie z dołu, odstawiając do połowy opróżnioną butelkę na stół.
Przełknęłam ślinę, patrząc wszędzie, tylko nie na nich. Nie wiedziałam, jak zareagować na jego słowa. – Ja… To…
– Dlaczego jesteś taka nerwowa, Bella? Nie chcesz nas u siebie w domu? – zapytał, marszcząc czoło.
– Nie chodzi o to… – Pokręciłam przecząco głową, patrząc na nich. – Ja… Po
















