Ten diabeł!
Przełknęłam ślinę, starając się uspokoić oddech.
– Przetrwała pierwszy dzień. Za to dam jej punkt – odparł Fred.
Zacisnęłam zęby, nienawidząc tego, jak o mnie mówią, jakbym tu nie była.
– Co powiesz, króliczku? Jeśli przetrwasz dzisiaj bez załamania, odpowiemy na cztery twoje pytania. Na jakiekolwiek.
– Cztery? – wyszeptałam zdumiona. Prawdę mówiąc, nie spodziewałam się więcej niż dwóc
















