Lenora pochyliła się i, widząc żądanie ugody na kwotę 500 milionów, wydała z siebie krótki śmiech.
Skrzyżowawszy ramiona, zadrwiła: "No proszę, myślałam, że w końcu ci kręgosłup urósł i przestałaś się czepiać Zacha jak pijawka. A tu się okazuje, że chodzi ci tylko o kasę. Zgaduję, że sfałszowałaś też podpis?"
"Serio, spojrzałaś w lustro? Naprawdę myślisz, że jesteś warta pół miliarda? Byłaś zamężn
















