Claudia z rozmysłem i słodyczą wtuliła się w Christophera, a on lekko musnął jej policzek, zanim zwrócił się do ekspedientki.
"Czy nie pora już posprzątać podłogi?"
Zrozumiawszy aluzję, ton ekspedientki stwardniał. "Proszę pani, jeśli nie zamierza pani dokonać płatności, będę musiała poprosić panią o opuszczenie sklepu."
Anneliese zamarła. Nie robiła zakupów od kilku dni i nie zdawała sobie sprawy
















