"Nie spiesz się. Co się dokładnie stało?"
"Ja… ja wpadłam na miejsce strzelaniny… Dwie osoby po prostu upadły tuż przede mną. Wszędzie była krew, i ja… ja…"
"Nie odważyłam się zadzwonić do domu, bałam się, że moi rodzice i bracia wpadną w panikę. Jestem przerażona, Zachariaszu. Za każdym razem, gdy zamykam oczy, widzę ich znowu. M-Możesz przyjechać i zostać ze mną?"
Zachariasz był już poza swoim b
















