Nazywał się Miles Warren. Nie był tak naprawdę prawnikiem – był jednym z partnerów biznesowych Jessiki. Tego dnia udawał nawet technika sieciowego.
Anneliese pokazała mu kciuk w górę.
Pod jej olśniewającym spojrzeniem uszy Milesa lekko się zaczerwieniły. Lekko zakaszlał.
– Myślisz, że ona się na to zgodzi?
Usta Anneliese lekko się wykrzywiły, jej ton był pewny. – Zgodzi się.
Melody nie była zbyt b
















