W pokoju Arielle.
Arielle, rozglądając się po skromnie urządzonym wnętrzu pokoju hotelowego, nie czuła ani smutku, ani niepokoju.
Nieważne, że chwilowo wypadła z łask Henricka, sama jej obecność już wprowadziła zamęt w tej rodzinie, a pośród powstałego chaosu, jak mniemała, z pewnością odnajdzie prawdę, której szukała!
Ceremonia miała się rozpocząć za pół godziny.
Zanim Arielle opuściła pokój, pod
















