Z ust Yvette natychmiast wydobył się szyderczy śmiech.
<i>Co za głupia baba! Powinna była wybrać inną opcję!</i>
Z uśmieszkiem na ustach poleciła ochroniarzowi otworzyć bramę.
<i>Skoro wybrała karmienie Magnusa, lepiej, żeby nie winiła mnie, kiedy zostanie ugryziona!</i>
– Idź, Magnus. Tam jest jedzenie – powiedziała Yvette po rozwiązaniu Magnusa.
Pit bull powoli zbliżał się do Arielle z niskim, g
















