Harry
Westchnęłam. Chciałam jej powiedzieć, że musi iść do szkoły i zostawić Tinka z nami, ale ona nie zamierzała się ruszyć nawet o krok.
– Dobrze – odparłam z westchnieniem i spojrzałam na Rainę. – Pasuje ci to?
– Bardziej niż pasuje – powiedziała i wyprowadziła nas obie z domu w kierunku swojej ciężarówki. Winnie i ja wskoczyłyśmy do mojego samochodu, a Raina zabrała Tinka przed nami, i odbyłam
















