Raina
Zanim wróciliśmy do jego mieszkania, byłam gotowa sama z siebie zedrzeć z siebie ubranie. Ale na szczęście nie musiałam się tym przejmować.
– Kurwa, jesteś taka piękna – warknął mi do ucha, całując mnie w samochodzie, jego dłoń spoczywała na mojej głowie, a jego usta pragnęły mnie.
Wiedziałam, że myślał o tym przez cały wieczór, i tak mnie to podniecało, świadomość, że czekał cały ten czas,
















