Raina
Kiedy nadszedł czas, żebym wyszła, skierowałam się prosto do biura Reeda, zastanawiając się, jak on dał radę przetrwać ten dzień, nie tracąc zmysłów. Mnie wystarczyło, że Harry nie odpisywał na moje wiadomości, żebym miała trudności z koncentracją. Nie wyobrażałam sobie, jak bezużyteczna byłabym dla kogokolwiek lub czegokolwiek, gdyby on mnie naprawdę rzucił.
Ugh. Nie mogłam nawet o tym myśl
















