Harry
Wyjechałam z pracy z Tinkiem na tylnym siedzeniu i pojechałam odebrać Winnie ze szkoły. Miałam dziś sporo do zrobienia i chciałam dopilnować każdego momentu.
Winnie wskoczyła na tylne siedzenie samochodu, pogłaskała Tinka na powitanie, a potem zwróciła się do mnie.
"Czy Julie nadal może przyjść dziś wieczorem?" - zapytała.
Od razu jej przytaknęłam. "Oczywiście, że tak" - obiecałam. "Muszę ty
















