Raina
„Bardzo dziękuję” – powiedziałam jej i szybko ją przytuliłam. „Wpadnę w weekend, żeby go sprawdzić, okej?”
„Okej” – zgodziła się, a następnie skupiła uwagę na psie. „No dobrze, to teraz się rozgościmy, co?”
Obserwowałam psa jeszcze przez chwilę, zanim się odwróciłam i wyszłam. Było mi trochę smutno, że go tak zostawiam – no dobra, zawsze było mi trochę smutno, kiedy musiałam zostawić psa, al
















