Harry
– Jeśli to dla ciebie za dużo – zacząłem, zauważając, że wydawała się trochę zmartwiona.
Pokręciła głową. – Wcale nie – zapewniła mnie. – Po prostu szaleństwem jest dla mnie myśleć o całej pomocy, jaką tu otrzymam. Robiłam to sama przez tak długi czas i zawsze myślałam, że tak już będzie.
– Jeśli nie masz nic przeciwko temu, że się wtrącamy, myślę, że możemy zamienić to w coś naprawdę niesam
















