Harry
– Dobrze, Winnie. Wstawajmy i pomóżmy Tinkowi wsiąść do samochodu, dobrze?
– Mogę wziąć kolejny dzień wolny i po prostu z nim być? – zapytała z nadzieją, wystawiając senną główkę spod kołdry. Spała obok Tinka całą noc. Wiedziałam, że powinnam być dla niej trochę surowsza, ale nie mogłam, skoro była tak szczęśliwa, że go odzyskała.
– Myślę, że musimy wrócić do rzeczywistości – powiedziałam je
















