Wszystko dzieje się jakby we mgle. Twarz Stana wykrzywia wściekłość, jego palec zaciska się na spuście. Wake porusza się z siłą natury, jego potężne nogi pchają go naprzód z zadziwiającą prędkością. Rzucam się na bok, uderzając mocno o pokład, gdy wystrzeliwuje broń, a strzał odbija się echem jak grzmot.
Wake uderza w Stana z siłą pędzącego pociągu towarowego, wytrącając mu broń z ręki. Ta przesuw
















